logo EBA
logo PAB

logo ESA

logokongresik

Mariusz Komsta   "Mario"








  Pierwszy raz zobaczyłem bonsai ( tak jak wszyscy chyba, w filmie ). W filmie "karate kid"   jak pan Miyagi formował sobie jakieś drzewka. Potem zapragnąłem stworzyć coś takiego   własnoręcznie. Miałem dużo materiału ponieważ Darii tata ma szkółke roślin ozdobnych.   Studiując na politechnice ( jestem konstruktorem konstrukcji stalowych ) zawsze wolne   chwile spędzałem na działce wśród roślin. Kręciłem, kręciłem , ale nie bardzo moje krzaki   przypominały bonsai. Kupiłem numer Akademi Bonsai i trafiłem do Włodka. Miła i   koleżeńska atmosfera , entuzjaści bonsai to to, o czym sobie cały czas myślałem. U   Włodka powstały moje kolejne bonsai, oprócz tego chłonąłem wiedze z internetu i ze   wszystkich książek , które były dostępne na rynku. Uczestniczyłem w warsztatach ze   słynnymi stylistami z Europy,  a oprócz tego -   w domu , w kuchni co tydzień lub co   miesiąc kręciłem kolejne bonsai. Bonsai siedziało w mojej głowie cały czas.

  Skończyłem studia i trzeba było coś ze sobą zrobić. Razem z moją dziewczyną  Darią   zdecydowaliśmy się na kolejny zwariowany pomysł - Japonia.
  Napisałem list motywacyjny, Włodek napisał list polecający przetłumaczyła to wszystko   moja znajoma na japoński i tak uzbrojeni wsiedliśmy w kolej transsyberyjska i   pojechaliśmy do Japonii.
  Spotkałem propagatora bonsai na świecie pana Nakamizu z Bonsai Network Japan.   Przedstawił mnie panu Kimura i tak przez miesiąc miałem okazję uczyć się i pracować u   mistrza Kimury. Po tym czasie zostałem przyjęty na szkółke Taisho en mistrza Urushibaty.
  Moja nauka trwa już trzy lata w  Japonii. Przez ten czas moje bonsai urosło w siłę.   Zaowocowało to powstaniem strony internetowej www.bonsaiwabisabi.com , gdzie   wszyscy mogą obejrzeć moje prace,  oraz bonsai, które są majstersztykami stworzonymi   przez mistrzów w Japonii. Strona będzie się rozwijać w miarę upływu czasu.
  W tym roku ( wielkie wydarzenie w moim bonsaiowym życiu ) jedna z moich roślin   'juniperus chinensis' została nagrodzona na prestiżowej wystawie Gafu ten. Jednak   największym osiągnięciem ( marzeniem ) było wystawienie swojej rośliny na   najważniejszej wystawie na świecie KOKUFU TEN. Ta mistrzowska wystawa jest   marzeniem każdego bonsaisty. . Kazari ,ktore stworzyłem w ciagu trzech lat zostało   zakwalifikowane przez komisję i znalazło się na wystawie oraz w albumie z 80 edycji   wystawy Kokufu ten. WiEcej o moim kazari , wystawie będziecie mogli przeczytać w   sierpniowym numerze Bonsai Europe oraz amerykańskiej edycji Bonsai Today.
  W tym miesiacu w Bonsai Today możecie przeczytać artykuł z przebiegu formowania j.   chinensis.
  Mam nadzieję,  że moja pasja  bonsai ma jeszcze przed sobą długą drogę i będę  mógł   podzielić się ze wszystkimi wiedzą.

 
 
powrot do poprzedniej strony     powrót na początek strony