Pierwszy raz zobaczyłem bonsai ( tak jak wszyscy chyba, w filmie ). W filmie "karate kid" jak pan Miyagi formował sobie jakieś drzewka. Potem zapragnąłem stworzyć coś takiego własnoręcznie. Miałem dużo materiału ponieważ Darii tata ma szkółke roślin ozdobnych. Studiując na politechnice ( jestem konstruktorem konstrukcji stalowych ) zawsze wolne chwile spędzałem na działce wśród roślin. Kręciłem, kręciłem , ale nie bardzo moje krzaki przypominały bonsai. Kupiłem numer Akademi Bonsai i trafiłem do Włodka. Miła i koleżeńska atmosfera , entuzjaści bonsai to to, o czym sobie cały czas myślałem. U Włodka powstały moje kolejne bonsai, oprócz tego chłonąłem wiedze z internetu i ze wszystkich książek , które były dostępne na rynku. Uczestniczyłem w warsztatach ze słynnymi stylistami z Europy, a oprócz tego - w domu , w kuchni co tydzień lub co miesiąc kręciłem kolejne bonsai. Bonsai siedziało w mojej głowie cały czas.
Skończyłem studia i trzeba było coś ze sobą zrobić. Razem z moją dziewczyną Darią zdecydowaliśmy się na kolejny zwariowany pomysł - Japonia. Napisałem list motywacyjny, Włodek napisał list polecający przetłumaczyła to wszystko moja znajoma na japoński i tak uzbrojeni wsiedliśmy w kolej transsyberyjska i pojechaliśmy do Japonii.
Spotkałem propagatora bonsai na świecie pana Nakamizu z Bonsai Network Japan. Przedstawił mnie panu Kimura i tak przez miesiąc miałem okazję uczyć się i pracować u mistrza Kimury. Po tym czasie zostałem przyjęty na szkółke Taisho en mistrza Urushibaty.
Moja nauka trwa już trzy lata w Japonii. Przez ten czas moje bonsai urosło w siłę. Zaowocowało to powstaniem strony internetowej www.bonsaiwabisabi.com , gdzie wszyscy mogą obejrzeć moje prace, oraz bonsai, które są majstersztykami stworzonymi przez mistrzów w Japonii. Strona będzie się rozwijać w miarę upływu czasu.
W tym roku ( wielkie wydarzenie w moim bonsaiowym życiu ) jedna z moich roślin 'juniperus chinensis' została nagrodzona na prestiżowej wystawie Gafu ten.
Jednak największym osiągnięciem ( marzeniem ) było wystawienie swojej rośliny na najważniejszej wystawie na świecie KOKUFU TEN. Ta mistrzowska wystawa jest marzeniem każdego bonsaisty. . Kazari ,ktore stworzyłem w ciagu trzech lat zostało zakwalifikowane przez komisję i znalazło się na wystawie oraz w albumie z 80 edycji wystawy Kokufu ten. WiEcej o moim kazari , wystawie będziecie mogli przeczytać w sierpniowym numerze Bonsai Europe oraz amerykańskiej edycji Bonsai Today.
W tym miesiacu w Bonsai Today możecie przeczytać artykuł z przebiegu formowania j. chinensis.
Mam nadzieję, że moja pasja bonsai ma jeszcze przed sobą długą drogę i będę mógł podzielić się ze wszystkimi wiedzą.
|
|