|
Niewiele moich bonsai ma swoją nazwę. Sosna, którą prezentuję w poniższym artykule jest dla mnie bardzo ważna ponieważ ma bardzo burzliwą przeszłość i zawsze budziła emocje w dyskusjach o jej przyszłym kształcie.
Nazwa OTAGO pojawiła się niedawno, gdy po ostatnim formowaniu układ jej gałęzi zaczął przypominać łódź płynąca pod pełnymi żaglami. Sosna pochodzi z gór i rosła na wysokości około 1000 m.n.p.m. na skalnym podłożu. Pozyskałem ją jesienią 2002 roku. Miała naturalną trójpienną formę. Każdy z pni miał wysokość około
2 metrów i dlatego przed wykopaniem skróciłem je do połowy zostawiając na każdym małe kępki zieleni. Niestety podczas opuszczania jej ze skalnego urwiska lina rozwiązała się i drzewo runęło w przepaść prosto na kolegę, który stał na dole. Dzięki jego refleksowi nic mu się nie stało ale środkowy pień został ogołocony
z gałązek. Trudno pewnie tak musiało być. Ze wzgledu na doskonałą bryłę korzeniową po przyjeździe do domu natychmiast posadziłem ją od razu do doniczki ceramicznej co nie spowodowało żadnych negatywnych zjawisk. Sosna miała jeszcze jedna niebezpieczna przygodę w swoim życiu. W maju roku 2005 nad Wrocławiem przeszło tornado, które otarło się o moje ogrodnictwo. Siła wiatru zdmuchnęła drzewo ważące razem z donicą około 30 kg ze stołu na ziemię. Na szczęście wszystkie gałęzie ocalały.
|
|
| foto styczeń 2003 |
|
foto maj 2005 |
|
|
Poniżej różne koncepcje nadania jej podstawowej formy podczas wizyty Sae Wona Kima w Akademii Bonsai - czerwiec 2005 |
|
|
|
|
|
W czerwcu 2005 roku podczas Międzynarodowej Wystawy Bonsai w Alitus na Litwie postanowiłem nadać sośnie ostateczną formę. Chciałem uzyskać dynamiczna formę drzewa o dwóch pochylonych pniach. Środkowy trzeci martwy wyciąłem całkowicie i zostawiłem jedynie ślad po nim w formie wklęsłego shari z krótkimi pazurami. Dużym problemem było silne wygięcie górnej gałęzi lewego pnia bowiem istniało poważne niebezpieczeństwo jej całkowitego odszczepienia. Wierzchołki pni ukształtowałem ręcznie ściągając włókno po włóknie nadając im formę szpiczastych jinów. Praca przy zadrutowaniu gałęzi wymagała wielkiej ostrożności i precyzji ponieważ sosna rozpoczęła wegetację i miała mnóstwo świeżych pąków. Zadanie udało się wykonać bez większych strat i sosna bardzo szybko wróciła do dobrej formy. W przeprowadzeniu pokazu pomagali mi Bolek Wujczyk i Robert Błądek. |
|
|
|
Kwiecień 2008. Po rocznym odpoczynku nadszedł czas aby posadzić sosnę w donicy docelowej. Wybór padł na japońską ręcznie formowaną "Tokoname". Po pierwszej przymiarce byłem pewien, że tą donicę prawdopodobnie ktoś wykonał specjalnie dla niej. Kształt doniczki bardzo dobrze harmonizuje z dynamiką całej rośliny i podkreśla jej lekkość. Na zdjęciu widać jeszcze odciągi z drutu mające na celu zbliżenie pni do siebie, tak aby nadać im bardziej smukły charakter. |
|
|
|
Luty 2009. Jak widać korona zagęściła się i przyszedł czas na uformowanie detali. |
|
|
|
Zdjęcie zrobione w dniu 05.03.2009 |
|
|
|
Tak wygląda OTAGO po ostatecznej korekcie korony 90.11.2009 |
|
|
|
Dzisiaj 22. 09. 2024 |
|
|
Sosna błotna - (Pinus uliginosa) Yamadori Styl- Sokan Donica - Tokoname Wiek - około 90 lat Wysokosć - 90 cm. |
|
|
|
..::: Copyright 1998 - 2024:::.. ..::: Kopiowanie i publikowanie zdjęć oraz tekstów zamieszczonych na stronie www.bonsai.pl oraz www.bonsai.com.pl bez zgody Akademia Bonsai Spółka z o.o. jest zabronione. :::.. |
|
Zamknij stronę |
|
| | | | |